Pyszna i zdrowa pasta z owocu oberżyny to smakołyk, który może zagościć na Twoim stole już za moment. Pieczony bakłażan o lekko dymnym aromacie, pasta tahini, oliwa z oliwek i czosnek to zestaw, który posmakuje każdemu wielbicielowi dobrej kuchni. Nie tylko tej orientalnej.
Baba ganaush i pierwsze rozczarowania
Zwykle kupowaliśmy ją w restauracji serwującej dania kuchni arabskiej, którą lubiliśmy odwiedzać. Jednak ich baba ganaush było zbyt zbite, zbyt czosnkowe i z dodatkiem jogurtu naturalnego, przyznam, że była to dość ciekawa wersja, ale faktycznie można było się nią ogolić, z uwagi na ilość dodanego do niej czosnku! Dlatego chciałam odczarować tę pastę i przygotować wierną oryginałowi wersję, która miała posmakować również mojemu mężowi, bo za ostrą i czosnkową nie przepadał. I tak też się stało. Moja pasta z bakłażana jest pyszna, aromatyczna, delikatnie czosnkowa, o zapachu sezamu i oliwy. Naprawdę będzie gwiazdą każdej posiadówki czy kolacji. Jest naprawdę pyszna. Oczywiście możesz przyprawić ją według własnych upodobań. Pamiętaj jednak że Baba Ganoush musi mieć w sobie bakłażany, oliwę, tahini, czosnek i sok z cytryny z proporcjami możesz eksperymentować.

Pieczony bakłażan
Bazą pasty jest pieczony bakłażan. Musi się solidnie przypalić w piekarniku, aby miał ciekawy i specyficzny dla pasty dymny aromat. Ja nacieram go oliwą, solę i wstawiam do pieca na 1-1,5 godziny na 180-200 stopni. Tobie radzę zrobić podobnie. Gdy wystygnie ściągam z niego skórkę. Gorące bakłażany można też przełożyć do foliowej torebki lub pojemnika i „zaparować” dzięki czemu skórka zejdzie z nich łatwiej i szybciej, podobnie robi się z pieczoną papryką.

Składniki
Rada: pasta jest pyszna posypana ziarnami granatu.
Przygotowanie